Hej! W czerwcu kilka dni spędziłam we Wrocławiu. Dlatego dzisiaj postanowiłam podzielić się z wami krótką relacją z tego miejsca.
Będąc we Wrocławiu każdemu od razu w oczy rzuci się mnóstwo przepięknych kamienic. Jako, że jestem fanką ładnych budynków i ciągle robię im zdjęcia (
to już mała obsesja), czułam się tam, jak w raju.
Krasnale
Wielką atrakcją Wrocławia są krasnale (jest ich ok.400!), które możecie znaleźć w całym mieście. Jest to świetna zabawa dla najmłodszych oraz rodzin z dziećmi. Chociaż myślę, że i dorośli będą się świetnie bawić. W szukaniu krasnali oraz zaznaczaniu tych już znalezionych może pomóc wiele aplikacji.
Zoo
We Wrocławiu znajduje się także ogromne zoo. Chyba największą atrakcją jest Afrykarium, które robi wrażenie. Jednak aby się do niego dostać bez kolejki najlepiej przyjechać z samego rana (ja miałam to szczęście). W przeciwnym razie grozi wam godzinne lub może nawet dwugodzinne czekanie w kolejce.
Panorama
Panoramę Wrocławia można podziwiać z wielu miejsc. Ja byłam w Katedrze Jana Chrzciciela, na Mostku Pokutnic oraz na Sky Tower.
Widok z Mostku Pokutnic
Widok z Katedry Jana Chrzciciela
Gdzie warto zjeść we Wrocławiu?
Podczas zwiedzania zawsze nadchodzi pora, kiedy człowiek robi się głody. Ja akurat należę do osób, które lubią jeść xd oraz uważam, że gdy jest się w jakimś nowym miejscu warto poszukać fajnych restauracji.
Byłam w kilku miejscach, jednak postanowiłam wybrać moje trzy ulubione. Każda z tych restauracji serwuje co innego, więc każdy znajdzie coś dla siebie.
"Piec na Szewskiej" - dania kuchni włoskiej. W tej restauracji znajdziecie oczywiście pizze, ale również gnocchi, spaghetti. Na dania nie trzeba dużo czekać a równocześnie wszystko jest świeże i smaczne. Znajdziecie tutaj dania z mięse jak również potrawy wegetariańskie oraz wegańskie.
"Pierogarnia Stary Młyn" - pierogi, placki. Plusem tego miejsca jest możliwość mieszania różnych pierogów np. możecie wziąć dwa z mięsem i trzy wegetariańskie. Możecie również dać kucharzowi całkowitą dowolność. Obsługa również jest na plus.
"Masala. Grill & Bar" - kuchnia hinduska. "Masala" to mój absolutny faworyt. Jedzenie jest tam po prostu przepyszne. Jeśli, tak jak ja, pierwszy raz jecie dania tej kuchni to polecam wam wziąć zestaw, gdzie wszystkiego jest po trochu. Ja byłam wraz z moimi rodzicami oraz siostrą i wystarczył nam zestaw dla dwóch osób. Do picia polecam wam napar chyba tak to się nazywało z imbiru.
Podobała wam się forma takiego postu? Myślę, że w miarę pokazałam wam te największe atrakcje Wrocławia. Pozdrawiam wszystkich z Wrocławia i okolic!
Trzymajcie się i do następnego!