1. Czarna herbata, czyli mój ulubiony klasyk.
Przyznam się, że nie czytam za bardzo klasyków :/ Oprócz lektur raczej nie sięgam po takie książki, więc wybierając z tego co miałam okazję przeczytać wybiorę "Niemców" Leona Kruczkowskiego. Bardzo ciekawa książka pokazująca Niemców podczas wojny z bardziej ludzkiej i codziennej strony.
Lubię również "Morderstwo w Orien Expressie" Agathy Christie.
2. Zielona herbata, czyli książka tak nudna, że przy jej czytaniu zasnęłam.
Nigdy jeszcze nie zasnęłam przy książce, jednak na pewno wynudziłam się czytając "Jesień motyli". Według mnie ciężko jest powiedzieć o czym ma opowiadać ta historia, bo po prostu ona jest o niczym. Autorka starała się wrzucić kilka wątków, które opowiadają o problemach bogatych nastolatków, ale niestety jej nie wyszło :/
3. Czerwona herbata pu-ehr, czyli książka, w której bohaterowie ciągle się przemieszczają.
Na pewno w pierwszej części "Mrocznych umysłów" bohaterowie ciągle podróżują, ponieważ chcą uciec od niebezpieczeństwa i znaleźć specjalny obóz, w którym będą mogli się schronić.
4. Herbata oolong, czyli książka, której poświęca się zbyt mało uwagi.
Mogłabym tu znowu powiedzieć o "Gdzieś tam w szczęśliwym miejscu", bo faktycznie ta książka zasługuje za więcej uwagi. Jednak teraz chciałabym wspomnieć o "Pomiędzy książkami". Sięgając po tę historię niczego się nie spodziewałam, bo nie słyszałam o niej wcześniej. Zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Książka jest na prawdę świetna i z pewnością was poruszy!
5. Biała herbata, czyli książka niezasłużenie popularna.
"Wyśnione miejsca"! Ta książka nie jest wybitna, ma strasznie irytującą główną bohaterkę, a swego czasu było o niej głośno. Ja dałam się skusić, głównie ze względu na okładkę, co nie było mądre z mojej strony.
6. Herbata yerba mate, czyli książka przy której trzeba przebrnąć przez pierwsze rozdziały, aby akcja się rozwinęła.
Podczas czytania "Syreny" trzeba jakoś przebrnąć przez pierwsze 100 stron, aby zaczęło się coś dziać. Początek jest bardzo ciężki i nudny, ale reszta jest już całkiem dobra :)
7. Herbata ziołowa, czyli książka, którą czytano ci na dobranoc, gdy byłam mała.
Rodzice czytali mi wiele książek, więc ciężko podać tutaj jakiś konkretny tytuł. Jedną z takich książek, a właściwie serii była "Martynka". Byłam wtedy już w podstawówce, więc może sama też próbowałam poczytać, ale nigdy tego nie lubiłam, więc to raczej rodzice mi czytali.
8. Herbata owocowa, czyli moja ulubiona lekka książka.
Ciężko wybrać jedną, dlatego podam dwie. Nie wiem czy są to moje ulubione lekkie książki, ale na pewno bardzo dobrze je wspominam. Pierwsza to "November 9", jak na razie moja ulubiona książka Colleen Hoover, chociaż jeszcze wielu nie przeczytałam. A drugą pozycją jest "P.S. I like you", czyli moja ulubiona książka Kasie West :D Obie serdecznie polecam!
9. Iced tea, czyli książka, która zmroziła mi krew w żyłach.
Może nie ze strachu, ale na pewno poczułam niższą temperaturę podczas czytania "Black ice". Klimat tej książki idealnie nadaje się na zimę, gdy chcecie poczuć nieco śniegu. Czy sama fabuła jest mrożąca krew w żyłach? Raczej nie aż tak, ale na pewno chwilami napięcie wzrasta :)
10. Rozlana herbata, czyli kogo taguję!
Gosię z Only Pretender
oraz wszystkich lubiących pić herbatę :DTrzymajcie się i do następnego!
"November 9" muszę przeczytać. "Między książkami" niestety mnie nie urzekło. Na jej miejscu wstawiłabym "Dziewczynę z pomarańczami"... Kurcze! Chyba zrobię ten tag u siebie :D
OdpowiedzUsuń"Dziewczyny..." nie czytałam. Czuj się nominowana :*
UsuńCiekawe odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńŚwietny tag. Ile ciekawych książek przedstawiłaś.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńMartynkę także pamiętam z dzieciństwa. Tyle przygód, co ona miała to nawet Harry Potter by się zawstydził :D
OdpowiedzUsuńMiędzy książkami to interesująca książka, szybko się ją czyta i jest o książkach <3
Dziękuję serdecznie za wykonanie TAGU!
Haha :D
UsuńDziękuję za nominację i przepraszam, że tak późno!
Zapomniałam o tym tagu, a ma bardzo fajne pytania!
OdpowiedzUsuńJakieś sto lat temu ktoś polecił mi "Pomiędzy książkami" ale jakoś wypadło mi to z głowy, chyba muszę odszukać ebooka i wrzucić go na czytnik :)
Serdecznie polecam!
UsuńSuper wpis i bardzo ciekawy wybór książek :)
OdpowiedzUsuńKinga
Dziękuję :)
UsuńJuż dawno nie spotkałam żadnego tagu, a więc miłe urozmaicenie :)
OdpowiedzUsuńDołączam do grona obserwatorów, pozdrawiam, Daria z book-night
Bardzo ciekawe :D Bardzo lubię książki Kasie West ;) z resztą mają mój patronat.
OdpowiedzUsuńCzytałam "Niemcy" i bardzo mi się ta książka podobała. Była inna, szokująca i pokazywała ciekawą opowieść w tak krótkiej formie.
OdpowiedzUsuńPozostałych książek nie czytałam, ale słyszałam o nich wiele opinii. Niektóre z nich mam w planach, a niektóre dawno skreśliłam.
Świetny tag w twoim wykonaniu.
Dzięki ;)
Usuń"November 9" jeszcze nie czytałam, ale muszę dać jej szansę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
Koniecznie :)
UsuńNovember 9 uwielbiam! A P.S. I Like You również bardzo miło wspominam :D Zamierzam w przyszłości sięgnąć jeszcze po inne książki tej autorki. Polecasz którąś z nich?
OdpowiedzUsuńObsession With Books
Jeśli chodzi o Kasie West to polecam jeszcze "Chłopaka z innej bajki". Czytałam jeszcze "Chłopaka z sąsiedztwa", ale on podobał mi się nieco mniej.
UsuńPrzy herbacie owocowej widzę dwa tytuły, do których mam totalnie skrajne odczucia. :D November 9 uwielbiam, za to P.S. I like you mnie rozczarowało. ;/
OdpowiedzUsuńI uwielbiam ten kubek! Też muszę sobie sprawić jakiś z tej kolekcji Znaku! ;)
Haha <3
UsuńSerię o Martynce uwielbiałam. Tak samo jak o żółwiu Franklinie. To były dosłownie polowania w bibliotece, żeby je zdobyć. Jakie to były fajne czasy :D :D
OdpowiedzUsuńO Franklin! <3
UsuńZ tych książek czytałam tylko Hoover i uważam, że zdecydowanie warto. Na temat innych nie wypowiadam się, ponieważ nie czytałam. Recenzja jednak przyciąga i zachęca :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na przedpremierową recenzję książki Surogatka Louise Jensen. Książka zdecydowanie warta przeczytania !
http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/surogatka-louise-jensen.html
Bardzo przyjemny tag:) nic tylko usiąść z kubkiem gorącej herbaty i przeczytać!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńświetne! ;) Książki Kasie West były objęte patronatem mojego bloga ;) jak miło!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńSuper Tag! Muszę się wreszcie skusić na przeczytanie "PS.I Like You"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://bookcaselover.blogspot.com/
Koniecznie!
UsuńAle przy zielonej herbacie się nie zasypia :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO, właśnie ostatnio kupiłam "P.S. I like you", bo sobie taki mini-maraton z West szykuję :). Najchętniej bym teraz przeczytała jej zagraniczną majową premierę, ale chyba poczekam na polską wersję, bo za drogo by to wyszło.
OdpowiedzUsuńOgólnie, też kiedyś ten tag robiłam, ale nic się nam nie powtarza :D.
Jeśli będziesz mieć potem ochotę na jakiś letni tag, to bardzo chętnie bym poznała twoje odpowiedzi na:
http://stronapostronie2017.blogspot.com/2017/09/smaki-lata-oryginalny-tag-ksiazkowy.html
Ja nie mogę czytać książek Kasie West podrząd, bo wtedy za bardzo rzuca mi się w oczy to, że wszystkie są prawie o tym samym :)
UsuńJasne, zaraz zerknę na pytania!
O raju, też pamiętam "Martynkę"! To była jedna z książek mojego dzieciństwa. Aż mnie na sentymenty wzięło...chlip,chlip...poczułam się taka stara...
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)
Haha, nie martw się, nie tylko ty się "zestarzałaś" :)
Usuń"Niemcy" Kruczkowskiego to bardzo dobra książka i wywołała na mnie duże wrażenie-tak cieniutka, ale posiadająca tyle treści. Cieszę się, że znalazła się w tym TAG-u.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę w końcu przeczytać "November 9", bo wiele osoób wskazuje tę książkę jako swoją ulubioną lub jako najlepszą książkę Hoover. Musi więc mieć w sobie to coś.
Pozdrawiam!! ♥
bookmania46.blogspot.com
Zgadzam się, co do "Niemców".
UsuńCzytaj "November 9"!