Britt wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką Korbie oraz jej chłopakiem postanawia spędzić przerwę wiosenną wędrując po górach. W ostatnim momencie nasza główna bohaterka dowiaduje się, że ma do nich dołączyć jej były do którego cały czas coś czuje.
Gdy dziewczyny są w drodze do ich tymczasowego miejsca zamieszkania nieoczekiwanie rozpętuje się burza śnieżna. Przyjaciółki aby nie umrzeć z zimna muszą szybko znaleźć schronienie. Natrafiają na mały domek, w którym napotykają dwóch przystojnych mężczyzn. Z czasem okazuje się, że są oni zbiegami. Britt zgadza się im pomóc, w zamian za uwolnienie. Głowna bohaterka odkrywa, że w okolicy w której się znajduje dokonano licznych morderstw. Jak Britt poradzi sobie w trudnej sytuacji? Czy sprosta trudnym warunkom? Jak wielkie niebezpieczeństwo grozi dziewczynie?
Tego musicie dowiedzieć się sami.
"Black ice" to druga książka tej autorki jaką przeczytałam. Poprzednim razem sięgnęłam po "Niebezpieczne kłamstwa" (recenzja ➡klik ). Obie książki są podobnego gatunku tzn. jest to połączenie kryminału z thrillerem oraz wątkiem romantycznym. Uważam, że autorce świetnie idzie pisanie takich powieści. Jednak jest to recenzja "Black ice", więc na tej pozycji się skupię.
"Black ice" jest bardziej thrillerem młodzieżowym niż kryminałem. Sięgając po tę książkę obawiałam się, że znajdę w niej wiele opisów zbrodni i morderstw, które będą opisane w bardzo dokładny sposób.
To co spodobało mi się w tej książce najbardziej to górski klimat. Fitzpatrick znakomicie stworzyła krajobraz gór. Gdy teraz myślę o tej książce przed oczami mam zaspy śniegu, las, a w nim mały, drewniany domek .
Książkę czyta się bardzo szybko, wręcz połyka się ją. Nie mogłam się od niej oderwać i żałuję, że książka liczy tylko 450 stron.
Przechodząc do postaci, zacznę od głównej bohaterki. Bardzo polubiłam Britt. Dziewczyna długo przygotowywała się do wyprawy w górach, co później jej się opłaciło. Podobało mi się to, że nastolatka mimo niebezpiecznych i kryzysowych sytuacji nie poddawała się. Miała momenty załamania, (zresztą kto by nie miał?), ale zawsze starała się znaleźć rozwiązanie.
Moim ulubionym męskim bohaterem jest chłopak, którego imienia wam nie zdradzę Xd (Ci co czytali pewnie się domyślają, a jeśli nie, to chodzi mi o tego dobrego)
Wątek romantyczny jest genialny. Bardzo lubię, kiedy bohaterowie muszą połączyć siły aby przeżyć i kiedy dzięki trudnym warunkom tworzy się miedzy nimi więź. Tutaj zostało to świetnie napisane, że aż nie sposób się oderwać. Więcej nie chce się na ten temat rozpisywać. Wolę, aby każdy z was mógł sam się w to wciągnąć.
Uwaga! w tym akapicie pojawi się spoiler do zakończenia. Jeśli jeszcze nie czytałeś tej książki przejdź do kolejnego akapitu.
Najmniej podobało mi się zakończenie, ale to tylko dlatego, że nie było już śniegu i gór.;-; Dla mnie oni mogliby nie wychodzić z tych gór. Jednak książka kończy się inaczej Podsumowując "Black ice" uważam za świetną książkę, po którą zdecydowanie warto sięgnąć. Polecam ją zwłaszcza na teraz, czyli zimne, pełne śniegu i lodu wieczory. Jeśli zobaczycie tę książkę w bibliotece czy księgarni od razu złapcie ją w swoje ręce. Gwarantuję, że się nie zawiedziecie!
Moja ocena: 10/10
A wy, czytaliście już? Jak wam się podobała? A może dopiero zamierzacie po nią sięgnąć?
Trzymajcie się i do następnego!
Jeszcze nie czytałam, ale książka czeka na mojej półce na przeczytanie, wiec mam nadzieję, że nie zawiodę się tak, jak zawiodłam się na Szeptem. ;/
OdpowiedzUsuńGorąco polecam!
UsuńKurczę, miałam tą książkę w rękach i zaczęłam, przeczytalam może jakieś 50 stron i nawet do tej pory nie wiem dlaczego ją odłożyłam i przestałam czytać. Tyle razy wiedziałam pozytywne opinie na jej temat, ale jakoś dalej nie mogę sie za nią zabrać. Po twojej recenzji mam ochotę ją przeczytać w najbliższym czasie, jednak mam jeszcze trochę książek do nadrobienia, ale na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Cieszę się, że cię zachęciłam :)
UsuńCzytałam i zgadzam się z Tobą w stu procentach. Ta książka jest świetna! Jedna z moich ulubionych <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Karolina z bloga Bookwormscity
U mnie również jest to jedna z moich ulubionych książek.
UsuńSłyszałam dużo dobrego o tej książce i wiele osób mi ją poleca wiec myślę że w końcu ulegne pokusie i ja również przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTo super :)
UsuńJest na liście książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńmelodylaniella.blogspot.com
Raczej nie jestem zainteresowana tą książką ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda ;-;
UsuńKsiążki jeszcze nie czytałam i jak na razie nie mam zamiaru, choć kto wie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://sunny-snowflake.blogspot.com/
Może kiedyś zmienisz zdanie ;)
UsuńKsiązka idealna na zimne wieczory! Ale na mnie nie zrobiła aż tak wielkiego wrażenia jak na tobie, chociaż jest warta uwagi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Zdecydowanie idealna na zimę :)
UsuńJa po nią nie sięgnęłam, ponieważ wiele osób ją odradzało. "Szeptem" przypadło mi do gustu, więc może jednak powinnam przeczytać i"Black Ice".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Poszukiwaczka Książek
Decyzja należy do ciebie. Ja szczerze mogę ci tę książkę polecić.
UsuńMam zamiar ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńA ja z chęcią przeczytałabym opisy krwi i flaków :D
OdpowiedzUsuńTo już kwestia gustu ;)
UsuńKolejna recenzja tej książki, tym razem zupełnie odmienna od poprzedniej i już sama nie wiem co mam o tej książce myślec ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mogę tylko powtórzyć, że książka jest świetna i warto ją przeczytać :)
UsuńCzytałam i powiem tak: bardzo podobał mi się klimat, chyba najbardziej z całej książki, bo powieść uważam za raczej średnią. Te góry, mróz, śnieg itd. Ale za to epilog to była jedna wielka katastrofa i jak dla mnie autorka strzeliła sobie w kolano, bo nie rozumiem po co zamieszczać coś, co nie ma prawie nic wspólnego z fabułą, a poza tym klimat, który tak mi się spodobał, zdecydowanie się zmienił. Ogólnie fajna książka, przyjemnie się czyta, ale dla fanów kryminałów nie będzie żadną rozrywką (ja kryminałów nie czytam więc nie narzekam :P)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę powodzenia w blogosferze :)
No właśnie... w epilogu zdecydowanie brakowało mi tego zimnego klimatu. Również nie jestem jakąś wielką fanką kryminałów, więc nie narzekam :)
UsuńDzięki!
Kocham tą książkę ♥ Zdecydowanie jedna z najlepszych, które przeczytałam w 2016 roku! :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
<3 U mnie zdecydowanie będzie to jedna z lepszych książek 2017 roku.
UsuńWielokrotnie o niej słyszałam, ale jakoś nigdy nie rzuciło mi się nazwisko autorki, a tu proszę! Czytałam jej "Szeptem" i sama nie wiem czy mi się podobało, czy raczej nie. Może z "Black ice" będzie inaczej.
OdpowiedzUsuń"Szeptem" jeszcze nie czytałam, więc nie mam porównania. Ale "Black ice" i "Niebezpieczne kłamstwa" tej autorki są naprawdę bardzo dobre :)
Usuń