czwartek, 20 lipca 2017

Recenzja |33| Tysiąc odłamków ciebie - Claudia Gray

Cześć! Jakiś czas temu swoją premierę miała książka "Tysiąc odłamków ciebie". Przepiękna okładka oraz intrygujący opis sprawiły, że od razu zapragnęłam przeczytać tę książkę.

Marguerite jest córką naukowców, którzy opracowali sposób podróży między wymiarami. Gdy ojciec dziewczyny ginie w wypadku samochodowym, a główny podejrzany Paul Markov przeskakuje do innego wymiaru, Meg postanawia ruszyć w ślad za nim, aby się zemścić.

Mam mieszane uczucia, co do tej książki. Opis jest naprawdę interesujący - bohaterka trafia do różnych światów, raz do wysoko rozwiniętego technologicznie Londynu, innym razem do Rosji za czasów cara albo do miasta pod wodą. Niestety autorka bardzo słabo opisała wszystkie nowe wszechświaty. Jako czytelnicy dostajemy tylko ich zarys np. że w Londynie większość informacji jest wyświetlana na hologramach, a w  Rosji technologia dopiero zaczęła się rozwijać. Uważam, że tak mała liczba informacji to zdecydowanie za mało. Przez to "Tysiąc odłamków ciebie" nie pochłonęło mnie tak jak bym tego chciała. Ok, styl pisania pani Gray jest dobry i książę czyta się szybko, ale ten świat nie wciągnął mnie na tyle, abym nie mogła się od niego oderwać. Nie miałam problemu z przerwaniem czytania i wróceniem do tej książki za godzinę czy dwie.

Najbardziej ze wszystkich wymiarów podobała mi się Rosja. W tym wymiarze działo się najwięcej, a ja dodatkowo lubię gdy, akcja książki dzieje się w przeszłości.

Bohaterów można polubić, każdy zachowuje się też trochę inaczej w różnych wymiarach. Może Marguerite nie będzie jedną z moich ulubionych książkowych bohaterek, ale również nie będzie należeć do tych nielubianych. Takie same odczucia mam odnośnie Paula i Theo.

Zagadka związana ze śmiercią ojca Marguerite oraz zniknięciem Paula była naprawdę ciekawa. Niektórych rzeczy można było domyśleć się od razu, a inne pozostawały tajemnicą do samego końca.

Niestety w pewnym momencie autorka za bardzo skupiła się na wątku romantycznym, który zaczął mieć za duży wpływ na fabułę i ułatwił głównej bohaterce rozwiązanie kilku problemów. Gdyby autorka zostawiła miłość jako dodatek, otrzymalibyśmy fajną powieść fantastyczną z romansem w tle. A tak to w sumie nie wiadomo czy "Tysiąc odłamków ciebie" nazwać książką fantasy z lekkim romansem czy raczej romansem z lekką fantastyką.

Przed przeczytaniem tej książki nie nastawiajcie się na coś genialnego. Ja na początku byłam zachwycona tą książką, jednak po kilku różnych opiniach nastawiłam się neutralnie. Myślę, że to będzie najlepszy sposób, ponieważ "Tysiąc odłamków ciebie" jest dobrą książką, ale z kilkoma wadami. Polecam ją głównie osobom, które lubią połączenie fantastyki i romansu.

Moja ocena: 5,5/10
Słyszeliście już o tej książce? Czytaliście? Jakie jest wasze zdanie?
Trzymajcie się i do następnego!

26 komentarzy:

  1. Hm, fabuła ogólnie wydaje się ciekawa, ale chyba nie gustuje w takich książkach i nie jestem przekonana, czy mi się by spodobała. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fabuła jest dość interesująca, ale faktycznie nie każdemu się spodoba :)

      Usuń
  2. Wątek fantastyczny w tej książce jest fatalny. Autorka miała tyle możliwości, mogła w ciekawy sposób przedstawić cesarską Rosję, a spartoliła :/ Ja na pewno nie sięgnę po drugi tom.
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tobą, że można było to ciekawie rozwinąć. Ale z ciekawości sięgnę po drugi tom :)

      Usuń
  3. Ta książka ma bardzo ładną okładkę, jednak jej treść już mnie nie przekonuje.

    Pozdrawiam serdecznie. :)
    niezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie też byłam pozytywnie nastawiona, ale jakoś mi przeszło. Okładki za bardzo kuszą... szkoda, że jest wprowadzone tak dużo, aż za dużo miłości :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślałam, że będzie to coś takiego wow, ale chyba się myliłam. Mam nadzieje, że przeczytam i sama się przekonam.

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o tej książce i mam ochotę po nią sięgnąć.
    biblioteczkamoni.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka zachwyca i to zdecydowanie, jednak nie jestem zbytnio ciekawa jej treści
    Pozdrawiam <3
    https://bookcaselover.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo głośno było o tej książce na zagranicznych portalach i bardzo chciałam ją z tego względu przeczytać, z dziwnych powodów dalej tego nie zrobiłam, choć w przyszłości pewnie nadrobię, jak na razie nie spieszy mi się :D

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  9. Odkąd tylko zobaczyłam tę okładkę na zagranicznych stronach od razu chciałam przeczytać całą książkę. Opis również mnie zaciekawił, ale coraz bardziej mój zapał na nią się ostudza. Mimo wszystko kiedyś na pewno po nią sięgnę, by sama się przekonać co ma do zaoferowania.
    Pozdrawiam ;)
    https://magicznakrainaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam dokładnie tak samo :) Mam nadzieję, że ci się spodoba <3

      Usuń
  10. Kiedy pierwszy raz usłyszałam o tej książce, opis bardzo mi się spodobał. Z czasem, zaczęłam słyszeć coraz więcej nie najlepszych opinii na jej temat dlatego nie wiem czy zabiorę się za nią w najbliższym czasie.
    bbbbooki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że mamy podobnie... Warto jednak samemu się przekonać ;)

      Usuń
  11. I don't like follow for follow :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie ja się wahałam nad tą pozycją i nadal nie jestem do niej przekonana. Szkoda, że autorka nie poświęciła zbyt wiele uwagi opisom tych wymiarów, bo myślę, że książka wyglądałaby lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze tej ksiązki nie czytałam, ale zaintrygowała mnie i nie ukrywam, że dużo od niej oczekuję.

    OdpowiedzUsuń
  14. Chciałam ją mieć ze względu na okładkę. Co to treści nie mam wielkich oczekiwań, więc pewnie uda jej się im podołać :D

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super :) Mam nadzieję, że cię nie zawiedzie :)

      Usuń