Co przeczytałam?
W lutym, dzięki feriom, udało mi się przeczytać 6 książek. Jestem bardzo zadowolona z wyniku. Przeczytałam naprawdę świetne książki, które od dawna mnie ciekawiły. W lutym mogliście też poczytać moją pierwszą recenzję we współpracy z autorem.
1."Jesień motyli" - Andrea Portes
O tej książce nie ma recenzji na blogu i nie będzie. Książkę uważam za mocno przeciętną. Nie wywołała we mnie żadnych emocji. Podczas czytania byłam całkowicie obojętna na losy bohaterów.
2."Prawo Mojżesza" - Amy Harmon (recenzja wkrótce)
3."Gałęziste" - Artur Urbanowicz (recenzja)
4."Pieśń Dawida" - Amy Harmon (recenzja wkrótce)
5."November 9" - Colleen Hoover (recenzja wkrótce)
6."Hygge. Duńska sztuka szczęścia" - Marie Tourell Soderberg (recenzja)
Najlepsza książka: "Prawo Mojżesza"
Najgorsza książka: "Jesień motyli"
Najlepsza książka: "Prawo Mojżesza"
Najgorsza książka: "Jesień motyli"
Co chcę przeczytać?
W marcu dalej chcę nadrobić zaległości z półki. Czekam też na premierę książki "Zapach domów innych ludzi". Książka zapowiada się bardzo ciekawie.
Filmy
Dzięki feriom udało mi się obejrzeć sporo filmów.
1."Nerve" (genialne zakończenie, daje do myślenia)
2."Jak zostać kotem?" (całkiem spoko, jak na raz do obejrzenia)
3."Slumdog. Milioner z ulicy" (dlaczego nie obejrzałam tego wcześniej?!)
4."Dziwczyna z pociągu" (beznadzieja)
5."Był sobie pies" (tyle uroczych piesków <3)
To już 6 miesięcy!
14 lutego minęło pół roku odkąd napisałam pierwszą recenzję! Dziękuję wam za każdy komentarz, wyświetleni, czy obserwacje! Teraz bloga obserwuje aż 68 osób! Wszystkim bardzo dziękuję <3
Ferie
Na początku chciałam zrobić osobny o tym osobny post, ale stwierdziłam, że mam za mało zdjęć, którymi chciałabym się z wami podzielić. Dlatego łapcie kilka zdjęć z Zakopanego!
to zdj kojarzy mi się z "Black ice"
Jak wam minął luty? Pochwalcie się swoimi wynikami ;)
Trzymajcie się i do następnego!
Mi w lutym udało się przeczytać tylko 2 książki:/ Gratuluje 6 miesięcy bloga <3
OdpowiedzUsuńhttp://bookcaselover.blogspot.com/
Może marzec będzie lepszy :) Dziękuję <3
UsuńJa w lutym przeczytałam 9 książek, w tym również "Gałęziaste" :D
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie jest świetne! Sporo książek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://sunny-snowflake.blogspot.com/
Dzięki!
UsuńMi udało się przeczytać 8 książek, ale pewnie tylko ze względu na to, że cały luty miałam wolny.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego, że masz już za sobą "November9". Ja na szczęście pożyczyłam tą książkę przyjaciółce, bo pod koniec miesiąca okazałoby się, że nie czytam nic innego oprócz twórczości Colleen Hoover :D
Ostatnie zdjęcie ma coś w sobie. Rzeczywiście pasuje do "Black Ice". Spokojnie nadaje się na tapetę na kompie :)
Pozdrawiam!
czytamogladampisze.blogspot.com
Super wynik! "November 9" to bardzo fajna książka :) Mega szybko się ją czyta.
UsuńDziękuję <3
Woow, cudne zdjęcia *_* U mnie luty był miesiącem ferii, a co za tym idzie nadrabiania seriali, książek, spotkań i nauki (za półtora miesiąca egzaminy gimnazjalne, taa...)
OdpowiedzUsuńCo do Nerve, to też planuję, ale od dawna nie mogę sie zebrać. Słyszałam, że film mocno różni się od książki i jestem bardzo ciekawa na czym polega ta różnica :D
Pozdrawiam (i zapraszam, oddaję wszystkie szczere komentarze ^^)
Czytam, piszę, recenzuję, polecam
Dziękuję i powodzenia na egzaminach!
UsuńTeż słyszałam o tym, że film różni się od książki. Książki nie czytałam, ale film bardzo polecam :D
Ja to miałam straszną blokadę w lutym i przeczytałam tylko 2 książki pomimo ferii :/
OdpowiedzUsuńMam straszną ochotę przeczytać "Gałęziste" ♥♥♥
Śliczne zdjęcia ♥
Pozdrawiam :*
Powodzenia w marcu :) "Gałęziste" to bardzo ciekawa książka. A epilog niszczy psychikę. Jest naprawdę genialny!
UsuńDziękuję.
Świetne wyniki:) Gratuluje :) Oby marzec byl jeszcze lepszy :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agaa
http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/
Gratulacje z okazji pół roku na bloggerze! :)
OdpowiedzUsuńOby tak dalej ;)
Czekam na recenzję Prawa Mojżesza, skoro oceniłaś ją jako najlepszą przeczytaną w lutym ;)
Pozdrawiam
na-planecie-malego-ksiecia.blogspot.com
Dziękuję!
UsuńRecenzja już napisana jeszcze muszę dodać cytaty :)
Kiedyś bardzo chciałam zobaczyć Dziewczynę z pociągu. Chciałam iść nawet do kina, ale ostatecznie nie poszłam i chyba dobrze zrobiłam, bo ciągle czytam, że film słaby. :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie oglądałam tego w kinie. Wtedy żałowałabym wydanych pieniędzy.
UsuńPiękne zdjęcia z ferii! ♥
OdpowiedzUsuńGratuluję obserwatorów i życzę dalszych sukcesów na blogu!
U mnie luty wyglądał podobnie-przeczytałam 7 książek i to również dzięki feriom.
Czekam na twoją opinię na temat "Prawa Mojżesza".
Pozdrawiam!
bookmania46.blogspot.com
Dziękuję :D
UsuńSuper wynik!
Jak odzyskam książkę od koleżanki i dodam cytaty, to recenzja będzie gotowa.
Super wynik :)
OdpowiedzUsuńTeż oglądałam Był sobie pies <3
Ciągle na mnie czeka November 9.
Bardzo ci polecam "November 9"
UsuńMuszę w końcu obejrzeć Nerve! Śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Mój luty już możliwe, że znasz. ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tekstów o książkach Amy Harmon i o November 9, bo wszystkie 3 książki mi się niezwykle podobały, więc chętnie porównam, czy mamy podobne zdanie o nich. ;)
Znam i gratuluję wyniku :)
UsuńPostaram się już niedługo wstawić recenzje.
Śliczne widoczki :) "November 9", "Prawo Mojżesza" oraz "Pieśń Dawida" świetne książki ❤ Zastanawiam się nad obejrzeniem "Dziewczyny z pociągu", ale... sama nie wiem :/ Wydaje mi się, że moja podświadomość wie, że to będzie słabe i się wzbrania ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
houseofreaders.blogspot.com
Po "Dziewczynie z pociągu" spodziewałam się czegoś innego. Zakończenie mocno mnie rozczarowało... Nie polecam ci, ale możesz spróbować i wyrobić sobie własne zdanie :)
Usuń"Dziewczyna z pociągu" i książka i film bardzo średnie ;)
OdpowiedzUsuńKsiążki nie czytałam, ale film był bardzo średni.
UsuńJa w lutym również przeczytałam "November 9", niesamowita, prędko o niej nie zapomnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie: http://tworze-czytam-fotografuje.blogspot.com/
Mi również "November 9" bardzo się podobało, ale chyba nie aż tak jak tobie :)
Usuńrowniez przeczytalam galeziste recenzja w marcu ale widze ze u Ciebie na bogato powodzenia w czytaniu :D u mnie natomiast malo ale ajkosciowo dobrze :) pozdrawiam i zapraszam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJakość najważniejsza :D
O! Gałęziste! Bardzo mnie ta książka ciekawi <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam Prawo Mojżesza :D
Znowu Hoover ;.; Wszędzie Hoover -.-
Gratuluję wytrwałości! ^^ 6 miesięcy to bardzo długi czas :D
Buziaki :*
pomiedzy-wersami.blogspot.com
"Gałęziste" warto przeczytać.
UsuńLubię Hoover, więc pewnie będzie się tu jeszcze pojawiać :)
Ciekawi mnie, jak odebrałaś "Prawo Mojżesza" :D
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze :) Postaram się niedługo dodać recenzję.
UsuńTakże w lutym obejrzałam Nerve. Jak dla mnie świetny film,z przesłaniem :)mam w planach sięgnąć także po książkę
OdpowiedzUsuńJa na razie książkę sobie odpuszczam ;)
UsuńMam zamiar obejrzeć "Nerve", może film będzie lepszy niż książka :)
OdpowiedzUsuń"Gałęziste" kocham całym sercem!
Pozdrawiam!
Książki nie czytałam, ale film polecam!
UsuńGratuluję wyniku czytelniczego :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! <3
Dziękuję <3
Usuń