Lily to dziewczyna, która kocha muzykę. Pewnego dnia na lekcji chemii, przedmiotu którego nienawidzi, zapisuje na ławce tekst piosenki mało znanego zespołu. Następnego dnia ze zdziwieniem odkrywa, że ktoś dopisał kolejne słowa. Nastolatka zaczyna zastanawiać się, kto jeszcze ze szkoły zna ten zespół. Zaczyna pisać z anonimową osobą nie tylko o muzyce, ale również o innych, głębszych sprawach. Kim jest ta osoba? Tego dowiecie się czytając "P.S. I like you".
Kasie West jest znana z takich książek jak "Chłopak na zastępstwo" oraz "Chłopak z sąsiedztwa". Ostatnio w Polsce została wydana kolejna jej książka "P.S. I like you".
Mimo bardzo dobrych opinii o tej książce nie nastawiałam się na wielkie ŁAŁ. Dlatego teraz, po przeczytaniu całej książki jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, ponieważ historia przedstawiona na kartach tej powieści bardzo mnie urzekła.
Fabuła tej książki nie jest czymś nowym ani odkrywczym. Można wręcz powiedzieć, że to nic specjalnego. W końcu mamy zwykłą nastolatkę, chodzącą do szkoły, która po prostu pisze kawałek piosenki na lekcji - nic wielkiego. Jednak pomimo tego ta książka całkowicie zdobyła moje serce. Jest to nieprzesłodzona, cudowna i urocza powieść dla nastolatek. Wszystko co się tutaj dzieje, równie dobrze mogłoby się zdarzyć w każdej innej szkole.Chociaż szybko odkryłam kto jest tajemniczą osobą, nie przeszkadzało mi to w czytaniu.
Książkę od samego początku czyta się bardzo szybko i z wielką przyjemnością. Znajdziecie w niej dużą ilość dialogów, które nieraz były bardzo zabawne.
Bohaterowie są świetnie wykreowani. Bardzo utożsamiłam się z Lily i znalazłam między nami kilka wspólnych cech. Ja tak samo jak Lily mam swoją jedną najlepszą przyjaciółkę, z którą spędzam większość czasu. Ani ja ani Lily nie mamy też parcia na bycie w centrum uwagi. Natomiast Lily jest na pewno bardziej zakręconą osobą ode mnie. To dusza artystki. Dziewczyna lubi grać na gitarze, stara się pisać własne piosenki. Niestety brakuje jej pewności siebie, żeby pokazać komuś swoją twórczość. Ma też własny styl ubierania się. No i nienawidzi chemii, którą ja lubię.
Myślę, że każda dziewczyna jest w stanie łatwo utożsamić się z Lily.
W "P.S. I like you" poznałam swojego kolejnego książkowego męża... Ten chłopak jest taki zabawny i kochany <3
Bardzo polubiłam rodzinę Lily, a w szczególności jej rodzeństwo. Młodsi bracia byli małymi pociechami, a starsza siostra potrafiła pomóc i doradzić nastolatce. Najbardziej rozśmieszał mnie królik, który gdy tylko się pojawiał wprowadzał zamieszanie XD
Kasie West w tak lekkiej i przyjemnej książce udało się zawrzeć przesłanie. Warto jest pamiętać, żeby nie oceniać ludzi po pozorach. Wiadomo nie jest to łatwe, jednak czasami możemy źle odebrać czyjeś zachowanie i intencje, co może utrudnić nam relację z tą osobą.
Okładka książki również bardzo mi się podoba. Mimo, że postacie na okładkach często mi przeszkadzają, tutaj idealnie pasują, dopełniając całą treść.
Podsumowując "P.S. I like you" to pierwsza, ale nie ostatnia książka Kasie West po którą sięgnęłam. Na pewno za jakiś czas skuszę się na kolejną.
Uważam, że ta lekka młodzieżówka pomoże wam zapomnieć o wszystkim w koło i zrelaksować się, zapewniając świetną rozrywkę. Historia, która z początku może wydawać się banalna i nieciekawa z pewnością was pochłonie. Myślę, że warto zapisać tę pozycję na swojej liście "do przeczytania" i sięgnąć po nią w wolnej chwili.
Moja ocena: 9/10
A wy tekst jakiej piosenki zapisalibyście na ławce? Jak się wam podobała ta recenzja? Zamierzacie przeczytać "P.S. I like you"? A może już czytaliście?
Trzymajcie się i do następnego!
Bardzo chce przeczytać tę książkę ale jakoś nie bardzo mam kiedy :) Ale musze się w końcu za nia zabrać bo wydaje sie naprawdę super :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agaa
http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/
Ostatnio nie mam ochoty na taki gatunek ;)
OdpowiedzUsuńJak nabierzesz ochoty, to polecam "P.S.I like you" :D
UsuńSłyszałam o tej książce dużo dobrego, jednak póki co rzadko sięgam po ten gatunek i książki tego typu, częściej można u mnie zobaczyć kryminały i thrillery :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest naprawdę fajna, więc warto po nią sięgnąć.
UsuńCzytałam Chłopaka z sąsiedztwa i spodobała mi się. Fabuła tej książki wydaje się naprawdę ciekawa, muszę sięgnąć!
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Koniecznie!
UsuńJa muszę sięgnąć po "Chłopaka z sąsiedztwa".
Zapisuję na liście!!! :D
OdpowiedzUsuńSkoro jest to pozycja lekka i urocza, to myślę, że będzie ona idealna na przezwyciężenie kaca książkowego!
W ogóle już podoba mi się to, że Lily i prawdopodobnie jakiś chłopak piszą ze sobą na ławce. U mnie w szkole też się tak robi i co jak co, ale od czasu do czasu można trafić na bardzo ciekawe konwersacje, dopóki nie zostaną one zmyte przez panie sprzątaczki :P
Pozdrawiam!!
Na kaca idealna!
UsuńTrochę piszą na ławce, a później piszą listy.
Kiedy pierwszy raz przeczytałam o tej książce nie mogłam doczekać się kiedy po nią sięgnę. Jednak zawsze znajdą się jakieś pozycje, które ją wyprzedzają.
OdpowiedzUsuńczytamogladampisze.blogspot.com
Znam to uczucie :)
UsuńMam nadzieję, że niedługo znajdziesz na nią czas.
Książkę przeczytałam jakiś miesiąc temu. Popieram twoje zdanie :). To taka urocza historia, może nie zaskakuje i od razu wiemy, kto jest tym tajemniczym panem, z którym pisze Lily, ale ta historia naprawdę pozwala odpocząć, odprężyć się i na dodatek jest fajna!
OdpowiedzUsuńKrólik lew był spoko XDDD.
W sumie nie zapisałabym żadnego tekstu piosenki na ławce, bo to nieładnie pisać po mieniu szkolnym haha!
Fajna recenzja :). Będę częściej wpadać, dlatego obserwuję.
#SadisticWriter
Fajnie, że się ze mną zgadzasz :)
UsuńDziękuję <3
Zaskakująco dobra opinia jak na tak niepozorną książkę. Muszę zwrócić na nią uwagę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
toreador-nottoread.blogspot.com
Koniecznie!
UsuńJa także od razu zorientowałam się kim jest tajemniczy chłopak, który pisze z Lily, ale mimo to tak przyjemnie mi się ją czytało, że nie przeszkadzało mi to. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, mimo tego nie da się od niej oderwać :)
UsuńNic tej autorki jeszcze nie przeczytałam, ale kiedyś przeczytam.. bo czemu nie :) słyszę dużo o jej twórczości, więc myślę że warto wyrobić sobie własną opinię.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś na pewno przeczytam pozostałe jej książki.
UsuńNie czytałam żadnej książki tej autorki i w sumie za bardzo mnie do tego nie ciągnie, ale może w wolnej chwili sięgnę :) Pożyjemy, zobaczymy!
OdpowiedzUsuńJeśli kiedyś zmienisz zdanie, to naprawdę polecam :)
UsuńNie słyszałam o tej książce, ale bardzo mnie zainteresowałaś. Zdecydowanie muszę w taką zainwestować. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaję do obserwowanych. ;)
Mój blog - klik!
Książkę widziałam kilka razy na arosie i innych księgarniach i po twojej recenzji mam większą ochotę
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://onlybooks-jdb.blogspot.com/2017/03/co-mnie-zmienio-na-zawsze.html#more
To bardzo się cieszę :D
UsuńCzytałam obu Chłopaków Kasie West i miło spędziłam z tymi książkami czas, więc sądzę, że i tutaj się nie zawiodę. Kwestia czasu, kiedy zakupię ten tytuł. ;)
OdpowiedzUsuńTo super! Ja bardzo chętnie sięgnę po te dwie pozostałe książki.
UsuńCzytałam również niedawno i jedno jest pewne. Działo się tam, było romantycznie i podobało mi się. A własnie to są rzeczy, których się w ogóle nie spodziewałam :)
OdpowiedzUsuńhttps://pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com
Ja nie spodziewałam się, że ta książka aż tak mi się spodoba.
UsuńBardzo miło wspominam tą książkę, bo zaczęłam nią ten czytelniczy rok 2017 :) Cieszę się, że to ona była tą ,,pierwszą"... :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
Szelest Stron
Pamiętam twoją recenzję :D Bardzo mnie zachęciła do przeczytania tej książki.
UsuńZamierzam przeczytać tą książkę ale serio.. nie mam w ogóle teraz czasu na czytanie.. Zauważyła, że coraz więcej osób dodaje recenzję tej książki i za każdym razem widzę wyższą ocenę. :) Muszę w końcu się wziąć za czytanie i sięgnąć po tę. :)
OdpowiedzUsuńJa też teraz nie mam czasu :/ Ale gdy znajdziesz chwilę, to polecam przeczytać.
UsuńNie! Nie! Nie! I jeszcze raz Nie! Nie zamierzam czytać tej książki w żadnym życiu. Kompletnie nie mój gust. Nie lubię słodziutkich i ckliwych historyjek. Tylko fantastyka, ewentualnie czytam młodzieżówki, ale takie co mnie wzruszą, skłonią do myślenia, lub zmienią coś w moim życiu. Dlatego ta książka jest zdecydowanie nie dla mnie :/ Jednak cieszę się, że tobie się książka podobała :D
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
pomiedzy-wersami.blogspot.com
Ja po fantastykę sięgam rzadko.
UsuńSłyszałam dużo dobrego o Katie West i mam nadzieję, że niedługo się zabiorę za którąś z jej książek ♥
OdpowiedzUsuńOkładka też jest bardzo ładna ♥ a ja jestem bankrutem bo zamówiłam już książki :/
Buziaki :*
Ja też już jestem bankrutem :(
UsuńMam podobnie jak ty w kwestii okładek - też zazwyczaj nie przepadam za postaciami, a już tym bardziej twarzami na okładkach, ale w przypadku "P.S" I like you" to wygląda dobrze. Pasuje do powieści :)
OdpowiedzUsuńKsiążki West bardzo lubię. Czekam na kolejne tytuły :)
Pozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Twarze na okładkach kompletnie mi się nie podobają :/
UsuńRównież będę wyczekiwać jej kolejnych książek.
Sama nie wiem czy fakt, że jest to raczej lektura dla nastolatek nie sprawia, że raczej po nią nie sięgnę. Chociaż zainteresował mnie opis i być może, w niedalekiej przyszłości... :)
OdpowiedzUsuńzapraszam: aga-zaczytana.blogspot.com
To już zależy od tego co lubisz. Jeśli lubisz czytać lekkie książki, to ta powinna ci się spodobać.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDo tej pory przeczytałam dwie książki tej autorki. Bardzo mi się podobały dlatego w najbliższym czasie na pewno sięgnę po P.S. I like you
UsuńBardzo się cieszę <3
Usuń